Lecznicza Marihuana


seedling-1062908_1280Konopie uprawiane były w różnych częściach świata od tysięcy lat i wykorzystywano je do wielu celów, najczęściej do produkcji włókien i oleju. Jest to roślina o ogromnym potencjale i szerokich możliwościach zastosowania. Również w Polsce, w niedalekiej przeszłości, konopie były bardzo popularne. Jeszcze w okresie międzywojennym, na terenach wschodniej Polski powszechnie wykorzystywano olej z konopii, obok oleju lnianego, jako dodatek do potraw w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Wszystkie odmiany konopii można podzielić na dwie zasadnicze grupy, włókniste i indyjskie zwane również medycznymi. To właśnie ta druga grupa wzbudza najwięcej emocji, gdyż zawiera substancje psychoaktywne. Lecznicze właściwości konopii były znane od bardzo dawna i stosowano je w leczeniu wielu chorób. Medyczne użycie marihuany odnotowuje się w Ameryce od roku 1840. Do1937 roku, czyli do oficjalnego zakazu jej stosowania, marihuana była przepisywana przez lekarzy i stosowana do leczenia wielu chorób takich jak kaszel, reumatyzm, astma, migreny, chroniczny alkoholizm, depresja, epilepsja, bóle menstruacyjne, swędzenie i egzema, a także jako afrodyzjak. (Poznaj działanie szyszynki)

Strach ma wielkie oczy

Obecnie duża część społeczeństwa kojarzy konopie już tylko z marihuaną i paleniem jointów w celach rekreacyjnych. Wzbudzono strach, który towarzyszy wszelkim działaniom związanym z uprawą i przetwarzaniem konopii. Nie ma to żadnego uzasadnienia i związane jest z brakiem rzetelnej wiedzy na ten temat. Rzeczywiście niektóre odmiany konopii indyjskich są bogate w Δ9 – tetrahydrokannabinol (THC), związek o właściwościach psychotropowych, ale jednocześnie przeciwbólowych i przeciwzapalnych. Normy prawne UE określają, że zawartość THC poniżej poziomu 0,3% definiuje taką odmianę jako przemysłową, przez co można ją uprawiać i otrzymywać z niej np. olej. Brak wiedzy o konopiach, zarówno w samym społeczeństwie jak i wśród osób decyzyjnych, jest powodem często bezsensownych działań ze strony różnego rodzaju służb jak i poszczególnych ludzi. Zdarzało się, że niszczono i palono uprawy konopii włóknistych, w których zawartość THC była zgodna z przyjętymi normami, tylko dlatego, że przypominały wyglądem konopie indyjskie. W rzeczywistości przejście pomiędzy odmianami włóknistymi a medycznymi jest bardzo płynne, a zawartość THC w poszczególnych odmianach konopii może się zmieniać w zależności, nie tylko od odmiany, ale również sposobu uprawy, warunków glebowych, klimatu, otoczenia itp. Konopie indyjskie to rośliny ciepłolubne i wymagające dużej dawki promieniowania słonecznego. Nawet, jeśli ktoś pokusi się o nielegalną ich uprawę w naszym klimacie to bez szczegółowych badań biochemicznych trudno ocenić ile mogą zawierać psychoaktywnego THC, możliwe, że bardzo niewiele. (Zioła dla urody)

Nielegalna marihuana

W przypadku czystej marihuany trudno w zasadzie mówić o jakichkolwiek szkodach dla organizmu i dla otoczenia. O wiele więcej trwałych szkód w organizmie człowieka, nie mówiąc już o otaczającym nałogowca świecie, wywołują papierosy i alkohol, a te są przecież całkowicie legalne w naszym kraju i powszechnie stosowane. Dodatkowo nasze Państwo czerpie z nich ogromne zyski w postaci różnych podatków i opłat. Czy nie dostrzegacie tu jakiejś dziwnej sprzeczności? Doświadczenia krajów, które zalegalizowały marihuanę nie tylko w celach medycznych, ale również rekreacyjnych pokazują, że można z tego tytułu uzyskać niemałe wpływy do budżetu. Więc i Państwo mogłoby z ulgą odetchnąć 😉 Jeżeli, wszystko było by legalne, a produkcją i dystrybucją zajmowały się uprawnione i dysponujące odpowiednią wiedzą instytucje, które podlegały by szczegółowej kontroli i regulacji, szkodliwość byłaby naprawdę znikoma. W obecnej sytuacji niewątpliwie problemem są jointy kupowane na tzw. czarnym rynku, które dodatkowo są „chrzczone” różnymi, rzeczywiście uzależniającymi substancjami. Nie powinno się karać młodych ludzi za posiadanie kilku gramów marihuany, bo nic to nie zmieni, ale powinno się walczyć z dealerami i bezwzględnie likwidować szlaki przerzutowe biegnące przez nasz kraj. (Starożytni Słowianie)

Konopie skarbnicą zdrowia

Instytucją specjalizującą się w uprawie konopii w Polsce, oczywiście o niskiej zawartości THC, jest Instytut Włókien Naturalnych w Poznaniu. Instytut ten wyhodował kilka odmian konopii włóknistych, które są przystosowane do klimatu polskiego, można z nich pozyskać olej o wysokiej jakości. Olej z konopii ma bardzo korzystny dla naszego zdrowia skład. Zawiera około 20% kwasów omega-3, w bardzo dobrej dla naszego organizmu, pierwotnej postaci ALA (Kwas Alfa Linolenowy) i około 56% kwasów omega-6, również w pierwotnej postaci LA (Kwas Linolowy). Jeden i drugi należą do tzw. Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych (NNKT), czyli takich, których nasz organizm nie może wyprodukować sobie sam i które muszą być dostarczone wraz z pokarmem. Oprócz tego, najnowsze badania wskazują, że właśnie w takiej proporcji omega-3 do omega-6, jaka występuje w oleju z konopii, powinniśmy dostarczać ich do organizmu. Oprócz tego olej ten zawiera karotenoidy (wit. A), tokoferole (wit. E), fitosterole, fosfolipidy. Białka konopii są w idealnych proporcjach dla człowieka i zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy egzogenne, czyli takie, których nasz organizm nie potrafi sam wyprodukować. Dlaczego nie stosujemy powszechnie oleju konopnego, który jak się okazuje, jest idealny dla naszych organizmów? W konopiach zidentyfikowano ponad 520 związków z różnych grup: flawonoidy, dihydrostilbeny, fenantreny, spiroindany, terpeny (nadają charakterystyczny zapach konopiom), ale najbardziej charakterystyczne dla tej rośliny są kanabinoidy. (Chlorofil – źródło zdrowia i urody)

Kanabinoidy

Kanabinoidy syntetyzowane są w roślinach głównie w postaci kwasów. Dominuje kwas kanabidiolowy (CBD-A) i tetrahydrokanabinolowy (THCA-A). Pod wpływem światła i wyższej temperatury ulegają one dekarboksylacji i z THCA-A powstaje THC. Poszczególne odmiany konopii mają bardzo zróżnicowaną zawartość poszczególnych związków. Należy zaznaczyć, że w konopiach jest ponad 80 kanabinoidów i najcenniejsza jest naturalna mieszanina tych związków, bo tak działają najskuteczniej. Najbardziej znany jest Δ9 – tetrahydrokannabinol (THC) i kanabidiol (CBD). Na szerszą skalę badane są również takie jak kanabinol (CBN), kwas kanabidiolowy (CBD-A), kanabigerol (CBG). Trzeba wspomnieć również o tym, że nasze organizmy potrafią produkować endokanabinoidy, które mają działanie podobne do naturalnych kanabinoidów roślinnych. Są to pochodne kwasu arachidonylowego, np. anandamid, 2-arachidonyloglicerol (2-AG). Te związki mają za zadanie wygaszanie aktywności układu nerwowego. Główną substancją aktywną konopii indyjskich jest izomer L-trans Δ9 – tetrahydrokannabinolu. Istnieje kilka izomerów THC, różniących się położeniem wiązania podwójnego. Dwa izomery Δ9-THC i Δ8-THC, występują w naturze. THC ma właściwości psychoaktywne i działa na receptory kanabinoidowe CB1 i CB2 w mózgu i różnych organach peryferyjnych. Kanabidiol CBD działa inaczej i ma działanie przeciwpsychotyczne. Kanabidiol ma wielokierunkowe działanie biologiczne, do najważniejszych można zaliczyć: uspokajające i nasenne, przeciwlękowe, przeciwdepresyjne, przeciwbólowe, przeciwzapalne, protekcyjne na komórki nerwowe OUN, hipotensyjne (rozkurcza naczynia krwionośne), obniża ciśnienie, może wspomagać leczenie uzależnień od alkoholu i nikotyny. Kwas kanabidiolowy (CBD-A) działa uspokajająco na układ nerwowy, podobnie działa kanabinol (CBN). Rośliny rosnące i dojrzewające w ciepłym klimacie mają znacznie większą zawartość THC, natomiast te, które hodowane są u nas w chłodzie i przy małym nasłonecznieniu mają niewiele substancji aktywnych.

Olej konopny może być świetnym nośnikiem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach np. wit D lub karotenoidów. Olej konopny z kanabidiolem i wit D3 jest świetnym suplementem diety. Konopie zawierają 60-80 kanabinoidów, w ekstrakcie z ziela konopii włóknistych jest szczególnie dużo kanabidiolu CBD, występuje też kwas kanabidiolowy i kanabinol CBN i inne związki. Olej wzbogacony ekstraktem  (3% CBD + CBDA) wpływa korzystnie na stany lękowe i depresję, ma też działanie uspokajające i przeciwstresowe. Może pomóc osobom w stresie, po wypadkach, żołnierzom wracającym z misji bojowych. Szczytowe partie ziela konopii indyjskich są bogate w THC (marihuana do palenia), natomiast z pozostałej części roślin można wykonać ekstrat bogaty w kanabinodiol.

Układ endokanabinoidowy. Receptory CB1 i CB2 tworzą układ endokanabinoidowy, który odkryto w 1990 roku i mają go wszystkie kręgowce. Organizm człowieka produkuje substancje podobne w działaniu do kanabinoidów, są to głównie annandamid i 2-arachidonoiloglicerol (2AG). Endokanabinoidy odgrywają rolę w regulacji apetytu, kontroli ciśnienia tętniczego, koordynacji ruchowej, opanowania emocji i stresu, tłumieniu przykrych uczuć i bólu. Zaburzenia w uwalnianiu endokanabinoidów mogą być przyczyną zespołu stresu pourazowego, fobii i różnych form bólu przewlekłego. Obecnie nasze życie przebiega w coraz większym stresie, a dla zapewnienia równowagi potrzebujemy sprawnej pracy układu kanabinoidowego. Naukowcy uważają, że mamy kliniczny niedobór endokanabinoidów, bo ewolucja nie nadąża za szybkimi zmianami w stylu życia. Niedobory endokanabinoidów są coraz lepiej udokumentowane, głównie u chorych, ponieważ to oni poddawani są szczegółowym badaniom diagnostycznym i biochemicznym. Niestety nie ma takich badań dla osób jeszcze zdrowych, ale żyjących w stresie lub o skłonnościach do depresji. Niższe stężenie endokanabinoidów stwierdzono np. u osób cierpiących na bóle głowy i chroniczne migreny, przy fibromialgii, zespole wrażliwego jelita, niektórych chorobach psychicznych. W takich przypadkach kanabinoidów można by było dostarczyć z dietą, a dobrym ich źródłem jest olej z konopii.

Kanabinoidy w medycynie

Kanabinoidami interesuje się farmacja i medycyna. Wpływają one na reakcje psychiczne i samopoczucie łagodząc reakcje stresowe. Zmniejszają wrażliwość na ból, działają przeciwbólowo wg trzech mechanizmów. Pobudzają apetyt w stanie wycieńczenia, działają przeciw wymiotnie. Działają przeciwnowotworowo poprzez: indukcję apoptozy, hamowanie cyklu komórkowego, hamowanie angiogenezy i przerzutów (TAC). Obecnie prowadzi się również badania nad ich wykorzystaniem w terapii takich schorzeń jak choroba Parkinsona, Huntingtona, stwardnienie rozsiane, padaczka, schizofrenia. Kanabinoidy mogą być stosowane w terapii paliatywnej np. w hospicjach ze względu na hamowanie nudności i wymiotów, pobudzania apetytu, działania przeciwdepresyjnego i przeciwbólowego. Działanie THC, łagodzące ból, poprawiające nastrój można wykorzystać w zwłaszcza u chorych w terminalnej fazie raka. Marihuana zawiera dużo THC (powyżej 10%, a nawet do 30% kanabinoidów) pomaga też pacjentom z epilepsją, stwardnieniem rozsianym, astmą. Powinna być sprzedawana w aptekach, do czego farmaceuci są przygotowani. Problem, kto ją wyprodukuje, zagwarantuje jakość, opracuje standaryzację surowca. Wymaga to współpracy farmaceutów, dietetyków i lekarzy.

Trenuj Zdrowie Jacek Baura

Podziel się na:
  • Digg
  • Sphinn
  • del.icio.us
  • Facebook
  • Mixx
  • Google Bookmarks
  • Blogplay
  • Blip
  • Blogger.com
  • Live
  • RSS
  • Twitter
  • Wykop
  • Śledzik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *